Pół godziny temu skończyłem ćwiczyć i powiem szczerze, że te pierwsze kroki wcale takie proste nie są, jeśli robi się je dokładnie i powoli. 2 serie rozgrzewkowe oraz 2/3 (podciąganie kolan/pompki na ścianie) serie treningowe potrafią dosyć mocno wymęczyć mięśnie. Po chwili jednak nie odczuwam już większego zmęczenia, ale na prawdę, po 25 podciągnięciach kolan, miałem serdecznie dość...
To tyle, jeśli chodzi o dzień dzisiejszy. Ja idę coś zjeść, po czym lulu, a jutro z rana basen, po którym teatr i nocka u babci (brak dostępu do internetu). Trochę chaotycznie, ale wieczorami przestaję myśleć.
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz